Ponadto zabieram się ostro do roboty, więc zrobiłam moją super, hiper, extra tabelkę motywującą.
Ogólnie pomiary mogę porównać do tych, które robiłam w styczniu 2013:
(było/jest)
Waga: 90/87,6 (-2,4)
Biust: 106/105 (-1)
Pod biustem: 89/88 (-1)
Talia: 89/87 (-2)
Brzuch: 108/104 (-4)
Biodra: 115/113 (-2)
Udo: 55/53 (-2)
Łydka: 40/37 (-3)
Ramię: 32/31 (-1)
Nie jest ogólnie tak źle, tendencję i tak mam spadkową, tym bardziej że przez te dwa, trzy miesiące to i kiepsko się odżywiałam i ruchu zbyt dużego nie miałam. Ale lato idzie, więcej energii mam, wyniki najgorsze nie są, więc szkoda je zaprzepaścić, prawda? To do dzieła. Przez ten tydzień poprzedni się szykowałam do biegania, dzisiaj podejmuję pierwszą próbę. Trzymajcie kciukasy!
źródło |