piątek, 9 czerwca 2017

Wyzwanie tysiąca kroków - podsumowanie

Dzień dobry Kochani!
W moim poprzednim poście (za co mam ochotę pierdzielnąć sobie w łeb) pisałam o wyzwaniu krokowym. Że do końca marca chce wykonać 250 000 kroków. Wyzwanie się do końca nie udało, zabrakło mi jakichś 43 000.  Suma wykonanych kroków to: 207560/250000.

Aplikacja liczy dalej, chociaż ostatnio jestem zbyt zalatana, by monitorować swój sen, wodę i kroki. A ja z ciekawości sprawdziłam co i jak. Aktualnie mogę stwierdzić, że najaktywniejszym miesiącem do tej pory był maj.
Luty: 21.000
Marzec: 186.560
Kwiecień: 169.165
Maj: 201.355
Czerwiec: 43.521
Łącznie na dzień dzisiejszy: 582.432. (chociaż aplikacja twierdzi, że mam 621.314)

Sprawdzając aktywność w aplikacji, widzę, że wiele dni mam zupełnie pustych, jakbym się nigdzie nie ruszała, możliwe, że to były dni bez telefonu. Musiałabym mieć albo futerał na telefon, albo zegarek, który mierzy kroki. Nie jest tragicznie, chociaż mogłoby być lepiej.
W każdym razie aplikacja działa dalej w tle, a ja muszę się wziąć w garść.
Miłego dnia!

2 komentarze:

  1. Fajen są te aplikacje sportowe, bo motywują do częstszego ruchu/aktywności fizycznej. Mnie motywuje endomondo, chociaż nie zawsze go włączam przy spacerze/rowerze/bieganiu.
    Pozdrawiam =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta krokowa wykrywa mi automatycznie treningi, ale o endemondo często zapominam i już po ptokach. Albo mi nie wykrywa gpsu. To jedyny minus, jaki zauważyłam, tak na szybko. :)

      Usuń

Dziękuję za komentarze i za wsparcie, jakie mi okazujecie. To dla mnie bardzo ważne.