niedziela, 4 marca 2018

Przygotowania do wiosny :)

Hej!
Nie wiem jak na Was działa zima, ale mnie totalnie rozleniwia. Nie mam ochoty wychodzić z domu, przez co z moją kondycją jest słabo. Ale jak tylko pojawia się marcowe słoneczko, a temperatura rośnie zaczynam się cieszyć na samą myśl, że za niedługo wsiądę na rower lub wyskoczę gdzieś na dłuższy spacer (tak, bo ja nie jeżdżę zimą). No i... po zimie, to jednak dość zapuszczona kondycyjnie jestem.
Marzec to fajny czas na wiosenne porządki fitnessowe. Mam pewne plany w co chcę zainwestować w tym roku (buty!), co chcę kupić (matę do jogi), co sprawdzić (przegląd rowerowy + łatki i inne pierdoły). Podjęłam kilka decyzji - rzucam palenie i złożyłam wypowiedzenie w pracy. Jest dobrze :) Wracam do jogi, bo moje ciało jest strasznie zastałe, a po zimie to czuję się jak pluszowy niedźwiadek. Trzeba powalczyć o swoją sylwetkę przed latem.
Planuję też całkowicie przetrzepać swoją szafę i wymienić garderobę. Natura chomika - nie chodzę w tym, bo za małe, ale przecież kiedyś się przyda... Tylko czy na bank? Poza tym też chcę zrobić porządki ogólnie w swoich rzeczach, bo możliwe, że w połowie roku podejmę się przeprowadzki do innego miasta. Tego chcę i do tego będą dążyć. I trzymajcie kciukasy by to mi się udało :)
Co do mojego niepalenia - trzymam się. Zaskakująco dobrze mi to idzie. Nie ciągnie mnie, papierosy mi śmierdzą, nie mam ochoty wrócić. Nie przytyłam dużo, na razie ok. 2kg I mam nadzieję, że więcej nie przytyję. Muszę na nowo pobudzić metabolizm, bo po rzucaniu to pozbywam się resztek toksyn. Ahh i jaka to będzie przyjemność wsiąść na rower, gdzie płuca inaczej odczują powietrze. Już się nie mogę doczekać.
Tak więc wiosenne porządki w życiu czas zacząć :)

1 komentarz:

  1. Hej , spore zmiany u ciebie. Ja zazwyczaj zima byłam akatywna, a w tym roku nie . Znalazłam nowe hobby, które mnie tak pochłania, ze nie ma czasu na nic :D ale tez już o tym myślałam , aby znowu zacząć, bo jednak gdy się często ruszałam , byłam sprawniejsza i czułam się lepiej fizycznie. Trzymam kciuki za twoje plany. A jak z praca? Znajdziesz coś niego dosyć szybko ? Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze i za wsparcie, jakie mi okazujecie. To dla mnie bardzo ważne.