piątek, 6 marca 2015

Plan na marzec

Jako, że znowu postanowiłam porządnie się za siebie zabrać, od lutego mam już małe sukcesy. Pierwsze 1,5kg stracone, wolno bo wolno ale raz na zawsze.

Mój plan na marzec wygląda następująco:
* min. 3kg mniej.
* min. 60km przechodzonych
* min. 1000 machnięć hantlami.
* min. 500 przysiadów zrobionych
* min. 10h ćwiczeń w miesiącu
* odstawienie coca coli cherry w pracy (bo tylko w pracy piję gazowane)
* w połowie marca (jak pogoda pozwoli, a wierzę, że pozwoli) rozpocząć sezon rowerowy - min. 50km na rowerze
* przełamać barierę i zacząć biegać (najpierw marszobiegi, potem próby biegania)

To mój plan minimum na marzec. Koniec opierdalania się, bo figura i zdrowie z powietrza się nie biorą.
Zdrowiej jeść zaczęłam. Więcej ryb, więcej drobiu, więcej gotować, więcej warzyw.

Co piątek planuję się ważyć. Myślę, że codziennie nie ma sensu, a jednak da mi to kontrolę nad tym co i jak. I raz na tydzień pomiary. To też ładnie kontroluje. I nie ma że boli.
Mam ogólnie kilka celów, do których chcę zejść. Wiem, że mi się uda. Może z lekkim poślizgiem, bo nie wiem jak ciało będzie reagować, ale do końca roku chcę jakieś 15kg zrzucić. Skoro inni potrafią, to dlaczego ja nie?
Trzymajcie kciuki!

19 komentarzy:

  1. Trzymam kciuki :) Ja też walczę,z małymi potknięciami,ale jakoś powoli do przodu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, powoli do przodu ale za to pewnie! :)

      Usuń
  2. oby marzec był dla wszystkich jak najaktywniejszy <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niezły plan, jasno sprecyzowane cele - MUSI Ci się udać! Trzymam kciuki mocno jak cholera i dodaję Cię do obserwowanych!

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam kciuki za ambitny plan :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Powodzenia! Oby wszystko się udało :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dużo tych przysiadów na dzień wychodzi... Jestem godna podziwu :> Powodzenia! Trzymam kciuki! :>

    Dziękuję za wizytę na moim blogu Positive Fit Life. Miło mi, że mogę przyjść tutaj z rewizytą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niekoniecznie. 20 przysiadów dziennie przez 30 dni, daje ci 600 przysiadów miesięcznie ;)

      Usuń
  7. Powodzenia trzymam kciuki i gratuluję pierwszych rezultatów. pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widze że blog ciekawy ale chyba na nim nie zarabiasz. A możesz zarobić całkiem nieźle promując produkty związane ze zdrowiem i urodą, szkoda żeby ruch na twojej stronie się marnował, wpisz sobie w google - spieniężanie stron o zdrowiu i urodzie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze i za wsparcie, jakie mi okazujecie. To dla mnie bardzo ważne.