wtorek, 1 stycznia 2019

Podsumowanie roku 2018 i plany na rok 2019

Witajcie Kochani
Za oknami nadal słychać petardy, w kieliszku schłodzony szampan, obok ukończona książka. Nowy Rok zaczęłam dość ciekawie i na spokojnie.

Jaki był 2018 rok?
Dość intensywny pod względem realizacji życiowych planów. Wszak rzuciłam pracę i zmieniłam miejsce zamieszkania. Postarałam się też o większą liczbę treningów, co wychodziło mi z różnym skutkiem. Ale skoro wiem, że dam radę na innym polu, to w tym roku chcę się skupić na konkretnym realizowaniu marzeń. Bo dzięki temu wiem, że potrafię.

Jaki chcę by był 2019 rok?
Intensywny a jednocześnie spokojniejszy. Stabilniejszy. Chcę się skupić na realizacji planów rozwojowych i podróżniczych. W planach większości wycieczki po Polsce, może krótki wypad do Pragi lub Berlina. Poza tym czas na powrót do szkoły, którą chcę podjąć we wrześniu i skupić się konkretnie na tym temacie. Mam 8 lat, aby osiągnąć zamierzone cele. Noo, niecałe 8 ;)
Poza tym, chcę się skupić na treningach. Z moim H. kupiliśmy ławeczkę, a w planach dodatkowo rowerek stacjonarny. Chcę też zmienić nawyki żywieniowe, na zdrowsze i bardziej urozmaicone. Ciężko będzie przekonać do tego teściową, ale jakoś się to uda, czyż nie? :)
I oczywiście więcej czasu poświęcać na blogowanie. Tyle rzeczy chciałam Wam opowiedzieć.

Kochani, chciałabym też Wam życzyć spełnienia marzeń w tym 2019 roku, szczęścia i powodzenia, pogody ducha, upartości w realizacji celów i planów. Aby ten Nowy Rok był dla nas Wszystkich lepszy od poprzedniego. A już, żeby nie był gorszy. 
Szczęśliwego Nowego Roku!! 

 
 A tymczasem wracam spokojnym krokiem do kolejnej książki. Jeszcze trochę pogrzeszę, zanim zacznę na dobre żyć swoimi planami ;)

1 komentarz:

Dziękuję za komentarze i za wsparcie, jakie mi okazujecie. To dla mnie bardzo ważne.