Musiałam odpocząć. Wyjechałam na weekend, gdzieś na koniec świata, zadupie bez cywilizacji, jezioro, brak sieci i trzy domki na krzyż. Asfalt się kończył zaraz za wsią. Miło było - jedzenie dobre, tylko pogoda taka zła. Ale w końcu odpoczęłam - siłownia, kajaki, rowerki wodne, rowery normalne. Tylko jeden weekend, a nabrałam siły i ochoty do dalszej walki. Nie dla kogoś, dla siebie.
Gdzie to takie widoki? Pięknie, a pogoda to chyba nawet zaleta, chmury dodają klimatu :)
OdpowiedzUsuńDymin, Jezioro Dymno oraz Akwedukt w Fojutowie :)
UsuńKajaki! Uwielbiam kajaki <3
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuń